Nie przepadam za tradycyjnymi polskim zupami - krupnikami, barszczem czy zupą jarzynową. Owszem, gotuję je od czasu do czasu, ale zdecydowanie nie są to wyczekiwane posiłki. Z tą zupą jest zupełnie inaczej. Jej przygotowanie wymaga chwilę czasu, ale za to wiem, że gotują coś, co zjem z prawdziwą przyjmnością.
Zupa zawdzięcza swój przyjemny aromat podsmażonej papryce. Nie omijacie tego kroku i nie zalewajcie surowej papryki bulionem - jej smak będzie zdecydowanie mniej wyraźny. Polecam nawet smażyć chwilę dłużej, tak, żeby warzywo zaczęło delikatnie zmieniać kolor na ciemniejszy. Jeżeli chcecie, wraz z papryką możecie podsmażyć kilka krążków cebuli. Nie będzie to miało większego wpływu na kaloryczność dania, a za to nada wywarowi ostrzejszego smaku.
Dodatek soczewicy sprawia, że zupa ma gęstszą konsystencję i nie trzeba jej zaklepywać. Co więcej, soczewica to świetnie źródło białka, szczególnie dla osób, które nie spożywają mięsa. Polecam uwzględniać ją w swoich jadłospisach.
Jeżeli lubicie nasiona roślin strączkowych, zachęcam również do lektury mojego artykułu: Jak polubić strączki? 5 sprawdzonych przepisów na dania z roślinami strączkowymi.
Koniecznie wypróbujcie i dajcie znać, czy Waszym zdaniem warto coś zmienić w tym przepisie. Może macie pomysł na dodanie jeszcze innych przypraw?